poniedziałek, 9 marca 2015

Zapraszam


http://tomlinsonprincess.blogspot.com/?m=0 <--- zapraszam. Może nazwa linku jest trochę dziwna ale to będzie fanfiction o dwóch gangach ( mężczyzn - kobiet). Naprawdę serdecznie zapraszam

epilog

*rok później *
Jestem Nicol Horan. Moją historię znacie. Moje życie nie było normalne. Ale teraz ? Mam kochającego męża i przecudowną córkę. Ma na imię Julia. Nie miałam dużego wyboru w wyborze imienia naszego dziecka. Niall sam to zrobił. Nie ważne.
- Kochanie ? - uśmiechnęłam się gdy usłyszałam jego głos.
- w kuchni - odpowiedziałam
- co robisz ? - nagle poczułam  jego ręce wokół mojej tali
- obiad dla ciebie
- mhm
- Niall- karcę go na co się śmieje
- nie mogę po dotykać swojej żonki?
- zboczeniec - marszczę brwi
- gdzie nasza Julia ?
- na górze ,śpi - wskazuję na schody.
- proszę - podaję mu talerz z kurczakiem.
- dziękuje ,a ty nie jesz ?
-muszę nakarmić naszą córkę
- ja to zrobię ! - powiedział to chyba bez przemyślenia
- Tak. Oczywiście zrobisz to gdy będziesz miał piersi z pokarmem dla dziecka - odpowiadam a na jego policzkach wyskakują rumieńce.
Uśmiecham się i wchodzę na górę.
-dzień dobry księżniczko - biorę małą na ręce

                 ***
- Niall widziałeś....- przerywam w połowie zdania. To co widzę łapie mnie za serce.
- chodź tu ! - krzyczy a Julcia ucieka przed nim. Ganiają się na czworaka. Jest to naprawdę urocze.
- Patrz Mama ! - bierze Julkę na kolana.
                      ***
~oczami Nialla~
- powiedz Ta-Ta-uśmiecham się ale mała kręci głową.
- No powiedz Ta-Ta
- Mama - Kuźwa
- Tata
- Mama
- Tata Kurwa
- Kurwa! - odwracam się i widzę Nicol. Ups.
- kto Cię tego nauczył ?
- Tata - wskazuje na mnie
- Niall co ty robisz ?! Uczysz dziecko takich słów ? Jesteś nienormalny !
- dzięki córcia
                 *dwa lata później *
- mamo bo ja chciałabym braciszka
- niech zgadnę tatuś Cię przysłał ? - pytam a dziewczynka ochoczo przytakuje.
- idź się pobaw ja pogadam z tatą
- dobrze
- Niall! - krzyczę a chłopak po chwili stoi obok mnie.
- co ?
- drugie dziecko chcesz ?
- tak,a co ?
- nic bo wiesz ,ja też bym chciała ale chyba nie jesteś wystarczająco dojrzały na to jeśli robisz z dziecka swojego posłańca
- przepraszam - spuszcza głowę
- Kocham Cię - całuję go
- Mmmm..Panno Horan. Nie tutaj - mruczy
- a gdzie ?-przygryzam wargę
- w łóżku jak Julka będzie spała kochanie - odwzajemnia pocałunek
                        ***
Mam wspaniałe życie. Niedługo będę miała syna. Nigdy nie pożałuję tego że poznałam Nialla. To mój bohater